|RAPL| vs Trzcina 5 on 5 14.08.07 Fun

matematyczno-informatyczna Mruga

ps. gangsta ja mam 16 lat a nie 15 Jezyk

starość nie radość

a

młodość nie wieczność jak to mówią u nas...

uu nice

Powodzenia życzę Wesoly

Pierwsze półrocze jest najgorsze. Później już z górki Wesoly

pierwszy raz w życiu będe się musiał zacząć naprawdę uczyć... masakra :f

nom

co racja to racja

nie co racja to racja verwolf bo ty juz w gimnazjum zapierdalales ;}}}}}}}}

hahaa. ja matura w tym roku, a pamiętam, że tak naprawdę to się w ciągu tych dwóch lat uczyłem kilka razy. Pamiętajcie: ściągi to podstawa. Bez tego w LO nie przeżyjecie

jeśli na starcie wiecie, że np. biologia Wam się w ogóle nie przyda kładziecie na to chuja,. nie uczycie się a na sprawdzianach ze ściąg, żeby chociaż to 3 było

co ty powiesz ?

Gangsta napisał:

hahaa. ja matura w tym roku, a pamiętam, że tak naprawdę to się w ciągu tych dwóch lat uczyłem kilka razy.

AHAHAHAHAAHAH zartujesz sobie chyba

nie

no bez przesady roke Jezyk

2 klase wlasnie nie przez co innego jak tylko przez mohaa spierdolilem

non stop gralem - nawet kosztem nauki - z tego co pamietam to w 2 klasie tylko kilka razy ksiazke trzymalem w rekach Jezyk

ale za to w trzeciej nie mozna powiedziec ze kulem - bo kujonem to ja napewno juz nie jestem Kwadratowy

i nigdy nie bylem Kwadratowy

tak naprawde systematycznie to sie uczylem tylko z fizyki Jezyk

ale z innych przedmiotow tez jakiegos totalnego olewu nie mialem bo wyszedlem na koniec ze srednia 4.5 Wesoly

w drugiej gim. mialem 4.0, w pierwszej 4.9 (porownaj sobie spadek w drugiej klasie - prawie o jeden stopien w dol przez mohaa) a w 6 podstawowki mialem 5.3 Wesoly

no i przede wszystkim z testu gimnazjalnego mialem 89 pkt (45 z matmy i 44 z polaka) Wesoly

a w sumie mialem 144 pkt do liceum Jezyk

prawda jest taka Panowie, że w Waszej przyszłej pracy nie wykorzystacie choćby 30% zdobytej wiedzy. W zdobyciu dobrego stanowiska liczą się: nie dobre chęci, nie wiedza czy umiejętność pracy w zespole bądź na samodzielnym stanowisku, ale znajomości, układy, plecak, żagiel itp...dopiero po jakimś czasie jeśli traficie na trzeźwo myślącego szefa (co w naszych czasach jeszcze zdarza się bardzo rzadko) osiągniecie sukces, Który i tak dwojga ma imion, bo związany jest z szeroko rozumianymi ustępstwami i nieraz zaniedbaniami (patrz rodzina).; W życiu najwazniejsze są inne pryjorytety, ale do tego sami kiedyś dojdziemy (dojdziemy bo i ja czekam na ten moment).

Co nie znaczy byście się nie uczyli...broń Boże, nauka da wam tzw. kwit, a z nim jest już łatwiej Wesoly

systematycznie to ja z fizyki ściągi robiłem Jezyk

Na totalnej olewce trafiłem do liceum z pierwszej 30 w warszawskim rankingu i sie wkurwiłem, ale zasłozułem tylko na to, bo się kurwa nie uczyłem.

ja sciagi czesto z niemca robilem i jeszcze czasami z chemi Jezyk

nienawidze tych dwoch przedmiotow i dlatego sie wogole z nich nie ucze Wesoly

a i tak z samych sciag mialem z nich obydwu 3 na koniec Twisted Evil

a ja miałem taką pizde od niemca, że przed końcem 3ciej klasy zrezygnowałem z uczęszczania na lekcje języka niemickiego, bo mi się nie chciało oceny bić. A i tak teraz będe miał rosyjski zamiast niemca...

niemiecki rosyjski jeden chuj - tak samo popierdolone jezyki.. english rox!

ja bede mial angielski i niemiecki - z ta roznica ze anglika sie ucze od 9 lat a niemca od 3 i niemca wrecz NIENAWIDZE - takze zgadzam sie roke Mruga

english rox D

9 lat ? Ja niby miałem anglika od pierwszej podstawówki ale pierwszyc h3 lat w ogóle nie licze... Bo stamtąd wyniosłem tylko car,house,my name is i takie tam...

A w tym roku szkolnym ide pierdolnąć FCE i chuja. A sam nie wiem dlaczego akórat będzie rosyjski w biol chemie... tak im coś odjebało...

ja sie ucze 9 lat w domu Jezyk

a 6 lat w budzie

bez sensu fce warrior, jak chcesz podchodzic do egzaminu to jak juz podejdz do advance'a. fce nic nie daje poza papierem ktory jest gowno warty. fce jest na poziomie matury rozszerzonej, wiec 5 baniek w plecy